Aktualności
Wczoraj i dzisiaj obradowała Podkomisja stała do spraw instytucji finansowych, kontynuując wcześniejsze prace nad wprowadzeniem regulacji odnośnie odwróconego kredytu hipotecznego. Trochę z zaskoczenia to było, ale ze względu na wysoki poziom obrad i bardzo sprawne działania, dziś powstrzymamy się od ostrzejszych refleksji.
Zgodnie z tym, czego ostatnio życzyła sobie Poseł Anna Bańkowska odpowiedzialna za Poselski projekt o odwróconym kredycie autorstwa SLD, Ministerstwo Finansów przygotowało zestawienie różnic pomiędzy dwoma dokumentami – rządowym i poselskim, i na posiedzenie został zaproszony przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki, który jasno i obszernie przedstawił sytuację przyszłej Ustawy o dożywotnim świadczeniu pieniężnym, bo tak wstępnie ochrzczona wcześniej przez Marka Wielgo “ustawa a`la Pawlak” ma się teraz nazywać.
Jego wypowiedź rozpoczęła dyskusję przez którą pewnie trzeba byłoby zmieniać porządek dzienny obrad, gdyby nie przytomność Killiama Murayama, który poprosił o wyjaśnienie, dlaczego projekty autorstwa Ministerstwa Finansów i Ministerstwa Gospodarki nie są procedowane łącznie.
Na wysokości zadania stanął tu Bartosz Wojno z Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, który podkreślił:
“Pomimo, iż w tym Projekcie (dotyczącym dożywotnich świadczeń pieniężnych) jest zadeklarowane, że będzie to działalność wykonywana za zezwoleniem wydawanym przez KNF i będzie podlegała nadzorowi KNFu, to tak naprawdę nie można mówić o nadzorze na gruncie tego Projektu wykonywanym zgodnie ze standardami obecnie przyjętymi na rynku finansowym, zwłaszcza tak zaawansowanym jak Unii Europejskiej. To, co jest zawarte w Projekcie to jest tylko taka pusta deklaracja, że będzie to objęte nadzorem KNFu, natomiast zaproponowane rozwiązania absolutnie nie pozwalają na powiedzenie, że mamy do czynienia z nadzorem finansowym, który zapewniałby bezpieczeństwo finansowe tych podmiotów. /…/ Te przepisy nie są w stanie stworzyć systemu nadzoru, który by bezpieczeństwo finansowe zapewniał. /…/ Sporo przepisów w tym projekcie ma charakter cywilnoprawny /…/ Każdy mechanizm cywilnoprawny zasadza się na tym, że jego egzekwowanie odbywa się w trybie przepisów o postępowaniu cywilnym egzekucyjnym i /…/ w tym zakresie (senior) nie będzie mógł akurat liczyć na wsparcie Nadzoru Finansowego, który po prostu jest od pilnowania wymogów finansowych i nie angażuje się w kwestie poszczególnych umów zawieranych z podmiotami nadzorowanymi.”
“Odnosząc się jeszcze do kwestii wzajemnej relacji pomiędzy tymi Projektami, to Komisja Nadzoru Finansowego, praktycznie od początku prac prezentowała stanowisko, że są to instytucje tak naprawdę rynkowo niezależne. Oba Projekty są autonomiczne. Można przyjąć jeden Projekt zwłaszcza ten bardziej zaawansowany wcześniej tylko po to (i tutaj wypada zgodzić się z przedstawicielami Ministra Gospodarki), że jest potrzeba uregulowania tego rynku i jeżeli nie ma pilnej możliwości uregulowania obu produktów jakie są planowane to wypada jak najszybciej uregulować chociaż jeden, żeby seniorzy którzy oczekują na te produkty mieli możliwość zawierania umów z podmiotami, które podlegają ścisłym regulacjom i zawierania umów, które również są ściśle reglamentowane prawnie i w naszym przekonaniu jak najbardziej pożądane jest procedowanie, który obecnie jest przedmiotem prac sejmowych”.
To bardzo pomogło członkom podkomisji.
Od razu z zapałem wzięli się do pracy i dziś sprawnie zaakceptowali Projekt rządowy Ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, wprowadzając do treści poszczególnych artykułów kilka ważnych poprawek językowych i merytorycznych, które ułatwią dalsze procedowanie dokumentu w Sejmie i przyspieszą jego uchwalenie.
Za to im dziękujemy i gratulujemy.