Aktualności
Wbrew pozorom, odwrócony kredyt hipoteczny w Polsce ma przed sobą przyszłość. Dziś chcemy podkreślić to może po raz kolejny, ale jeszcze wyraźniej niż zwykle.
Tak – odwrócony kredyt hipoteczny i u nas ma przyszłość. To nie żaden wyświechtany slogan reklamowy, ale logicznie uzasadniona przez Zastępcę Prezesa Związku Banków Polskich teza, która z jednej strony powinna stymulować i mobilizować do działania tych, w których rękach leży dziś los Ustawy o odwróconym kredycie hipotecznym, procedowanej obecnie w Komisjach Sejmowych, z drugiej zaś cieszyć nie tylko bankowców, ale też przyszłych potencjalnych beneficjentów – głównie seniorów.
Wydaje się, że zarówno rządowy, jak i poselski pomysł na uregulowanie, a może lepiej powiedzieć, wprowadzenie do Polski odwróconej hipoteki – odwróconego kredytu hipotecznego nabrały już wystarczająco dużo “mocy urzędowej” czekając na to, aż ktoś zlituje się nad naszymi seniorami i otworzy mocno zamknięte drzwi przepisów prawnych, by umożliwić im skorzystanie z kredytu, z którego w Europie i na świecie skorzystać można już od wielu lat.
Wracając do tezy wypowiedzianej przez Jerzego Bańkę, jakiś czas temu dla Radiowej Jedynki, trzeba podkreślić, że ma ona swoje głębokie uzasadnienie na płaszczyźnie nie tylko gospodarczo-ekonomicznej, ale także społecznej.
Dzięki odwróconej hipotece jego zdaniem:
- dla banków otworzy się nowa przestrzeń do działania, możliwość rozwoju rynku, choć nie bez obciążeń;
- zupełnie nieoczekiwanie dla ustawodawców mogą znacznie poprawić się relacje rodzinne między młodszymi członkami rodziny i seniorami, którzy dzięki możliwości ‘szfowania’ ustawą będą mogli zmobilizować bliskich do pomocy;
- coraz większy odsetek osób samotnych, których dzieci zamieszkają zagranicą, czy bezdzietnych singli, posiadając nieruchomość będzie mogło zapewnić sobie bezpieczny dodatkowy dochód do emerytury.
To właśnie dlatego, odwrócony kredyt hipoteczny, choć początkowo z pewnością nie będzie produktem hurtowym, ma swoją stabilną i dobrą przyszłość, o której nie sposób, zwłaszcza przed kolejnym etapem prac nad Ustawą (który już w przyszłym tygodniu) nie wspomnieć. Zwłaszcza, że jest nadzieja na sfinalizowanie prac jeszcze w tym roku.