Aktualności
Ostatnio pojawił się sygnał, że prace nad ustawą regulującą kwestie związane ze świadczeniami na prawach dożywocia, pomimo jakże burzliwych prac, cytujemy: “trafiły do kosza”, czyli brzydko mówiąc, rozczachnęły się w rozkroku. Niektórzy eksperci podkreślają nawet, że lepiej było w ogóle tego nie zaczynać! (Taaa pewnie, najlepiej to wcisnąć ludziom kit, a później zostawić bez środków do życia i dachu nad głową…).
Nie byliśmy za połączeniem ustawy o odwróconej hipotece i świadczeniach na prawach dożywocia z oczywistych względów, ale też nie jesteśmy za pozostawieniem seniorów bez prawnych zabezpieczeń w temacie majątku, jeśli już spółki prywatne ze swoimi ofertami funkcjonują…
Dlaczego? Bo niezależnie od wieku, zawsze dobrze mieć wybór, wtedy człowiek czuje się bardziej autonomicznie bez względu na rodzaj podejmowanych działań, czy decyzji. Zapobiega to jak by nie było monopolowi – nie pozwala na szarżowanie, tudzież niepisaną samowolkę. (Jaką teraz mają, bez ustawy, rozmaite firmy oraz fundusze, których kodeks cywilny mało dotyka).
Ale nie o tym tak naprawdę dziś chcieliśmy mówić.
Zastanawiając się nad losami seniorów, automatycznie przyszło nam na myśl, że za moment ktoś może rzucić hasło, że skoro na polskim rynku nie ma jeszcze ofert odwróconego kredytu hipotecznego, to może lepiej, żeby i ta cała ustawa o odwróconej hipotece nie istniała!?!
Zmroziło krew w żyłach, ale postaramy się zmierzyć z tematem zawczasu, żeby nie było. Już słyszymy, gdzieś w oddali te argumenty:
1. Po co dawać starym ludziom jakieś możliwości działania, niech siedzą i cieszą się, że nie muszą pracować!
2. Wszystko zepsuliście tymi przepisami, siedziały staruszki, dawały majątki, nie przyszło im do głowy nawet, że mają jakieś prawa!
3. Teraz tylko wydzwaniają i pytają, kiedy będzie można skorzystać z ofert zabezpieczonych ustawą, nawet kawy się nie można w robocie napić!
4. Co oni najlepszego narobili, teraz dziadek zanim zapisze mi majątek będzie się dłużej zastanawiał i może jeszcze trzeba będzie mu pomóc!
5. No nie, znowu trzeba będzie iść na jakiś kurs i uczyć się nowych przepisów, żeby wiedzieć, co i jak z tym kredytem!
Można je mnożyć godzinami. Wszystkie one pokazują, że choć odwróconej hipoteki w naszych bankach jeszcze nie ma, to ustawa pozwalająca wprowadzić w naszym kraju nową usługę finansową dedykowaną przede wszystkim osobom starszym, każdego dnia pełni bardzo ważną misję społeczną.
Zdajemy sobie sprawę z tego, że wielu środowiskom wygodniej, korzystniej i łatwiej byłoby, gdyby ustawa o odwróconym kredycie nie powstała, albo rzeczywiście umarła, ale nic z tego, bo jak mówi stare porzekadło… co się odwlecze, to nie uciecze!